Na sygnał

Na sygnał

środa, 25 marca 2015

Kim jesteśmy...

Jesteśmy nacjonalistami, bo cel nasz ostateczny upatrujemy w narodzie.
Zgłodniali jesteśmy Wielkości – Wielkość Narodu jedynie głód nasz zaspokoi.
Jesteśmy nacjonalistami Polakami, którzy w obecnej rzeczywistości – polską zwanej, duszą się. 

Dusimy się w oparach miernoty i małości, w oparach ubóstwa duchowego i nędzy materialnej.
Na widok tego, co nas wokół otacza upokorzenie targa uczuciem.
Za nasz niezaspokojony głód, za małość, za nędzę, za upokorzenie oskarżamy polską przeszłość historyczną, przeciwko niej się buntujemy. 


* * *
Człowiek to w życiu codziennym i odświętnym czyni, co mu nakazują jego ideały i pragnienia, jego duchowa postawa.
Dla nas Nacjonalistów Polskich jest oczywistym, że Wielkość Narodu nie może być zbudowana, gdy jego zbiorową duszę nadal wypełniać będą te same treści duchowe, pod których przemożnym naciskiem historia Polski toczy się, a obraz jej wzbudza w nas tragiczne odczucia. 

Jesteśmy nacjonalistami, którzy w przeszłości naszej, tak perfidnie zakłamanej szukać będziemy przestróg i wskazań co dla Wielkości Narodu było i może być przeszkodą;
Jesteśmy nacjonalistami, to znaczy że siłę duchową, która sprawi Wielkość Narodu znajdziemy w niezmierzonych głębinach Polskiego Biosu, dotychczas sponiewieranego tragicznie w pętach wrażych mocy.
Odrzucimy to wszystko, co jest mu obce, co go pasożytniczo wyniszcza i jego żywotne energie tłumi.
Odrzucimy to wszystko, co zawala drogę jego wielkich przeznaczeń. 



* * *
Zwracamy się do tych wszystkich Polaków, którzy pełni wewnętrznego niepokoju, błądzą po pustyni polskiego życia nie znajdując nigdzie celu;
do tych targanych głodem duchowym, którzy swych człowieczych pragnień zaspokoić nie są wstanie;
do tych, którzy pragną zaznać rozkoszy w męce twórczego wysiłku dla celu opromienionego Wielkością.
Zwracamy się do tych wszystkich Polaków, którzy cel życia upatrują w Wielkości, a Wielkość w Narodzie. 


* * *
Zadrugą, Słowianie nazywali wspólnotę rodową, która niegdyś stanowiła podstawę ich ustroju społecznego.
Nazwa ta niech będzie symbolem naszego najgłębszego kultu dla bohaterskich hufców słowiańskich, które w oparciu o prężne organizacje plemienne mieczem szerzyły swoje panowanie w rozległych krainach Europy.
Zadruga, jako pomost naszych tęsknot, połączy tamtą bohaterską przeszłość z wizją Nacjonalistycznej Polski. 


Autorem tekstu jest Stanisław Grzanka. Członek przedwojennej Zadrugi bliski współpracownik Jana Stachniuka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz