Na sygnał

Na sygnał

piątek, 3 lipca 2015

Apel sprzeciwu wobec bratobójczej wojny

Kilka dni temu dostaliśmy list/apel odnoszący się do konfliktu Rosyjsko-Ukraińskiego, który w całości popieramy. Prezentujemy jego treść:

"Wojna, której nie powinno być...

Od początku protestów na Majdanie było wiadomo, że liberalny zachód chce zasiać ziarno "demokracji", opanować kolejny kraj jakim jest Ukraina. .Na Majdanie jednak stawili się nacjonaliści, którzy stali się siłą napędową tej rewolucji, ale zdecydowanie głosząc inne hasła niż pro zachodni politycy. Jak sami mówią zastosowali ujeżdżanie tygrysa w duchu Juliusza Evoli. Przybyli do Kijowa z rożnych organizacji i różnych odcieni tego nacjonalizmu, ale wszyscy mieli dosyć rządów skorumpowanych polityków i komunistów. Zajęcie Krymu i wybuch wojny o Donbas spowodował kolejne zmiany. Ukraińscy nacjonaliści poszli walczyć, ale obiecując dokończyć narodową rewolucję. Po stronie Noworosji dołączyli do walk monarchiści, nacjonaliści o różnym zabarwieniu. Po jednej i drugiej widnieje symbol kolowrata i walczą rodzimowiercy. Wojna ta podzieliła nacjonalistów w Europie na zwolenników Ukrainy i Rosji, wzajemnie oskarżając się wręcz o współpracę z żydami.
My jako nacjonaliści słowiańscy jesteśmy zdecydowanie przeciwko tej wojnie między bratnimi słowiańskimi narodami i każdej innej, która z braci Słowian próbuje zrobić wrogów. Konsekwencje tej wojny mogą być opłakane:
  • wyniszczenie masy biologicznej po obydwu stronach, a jak wiemy wśród również Słowian jest tendencja niżu demograficznego. Miejsce to ktoś zajmie. Pytanie czy to będą Słowianie?
  • Zniszczenia w infrastrukturze, przemyśle, zabudowie mieszkalnej i gospodarczej pochłonie bardzo duże ilości pieniędzy na odbudowę
  • gospodarka Ukrainy i Rosji mają kłopoty, a w szczególności ten pierwszy biedny kraj
  • wytworzenie się pokoleniowej już nienawiści między bratnimi słowiańskimi narodami czego przykładem są Chorwaci i Serbowie. To niedopuszczalne, że mozolny trud królestwa SHS i Jugosławii poszedł na marne rozpalając między Słowianami bratnią wojnę i złość.

Wielu nacjonalistów słowiańskich ma jednak swoje prywatne sympatie. Jedni popierają "Azov". Z małej grupy o poglądach narodowo socjalnych, niedoświadczonych militarnie, rodzimowierców powstał batalion, kolejno przekształcony w pułk a dzisiaj w brygadę. Jak sami mówią czekają końca wojny, aby posprzątać w Kijowie. Dla wielu z nas to nadzieja na zmiany w Europie.Wśród bojowników są nie tylko Ukraińcy, ale co ważne Rosjanie, Białorusini itd. Drudzy popierają oddział Rusicz lub oddziały tworzone przez między innymi członków Rosyjskiej Jedności Narodowej. Duża część oddziału została zlikwidowana na zlecenie pro putinowskiego dowództwa w Noworosji. Dla jednych zapanowanie w republikach pro słowiańskiego nacjonalizmu to nadzieja, również, aby w Moskwie zapanowały takie rządy i Słowianie mogli się jednoczyć.
Oczywiście za tym wszystkim idą też obawy nie tylko nadzieję. Przecież brygada Azov w każdej chwili jak również oddział Rusicz mogą zostać rozformowane i będą musiały się bronić albo do przejęcia władzy przez nich, albo do ich końca czyli rozbicia. Ukraina z rządami pro liberalnymi oznacza upadek tego kraju, nastanie czas globalizacji amerykańskiej. Noworosja bez Rusicza to będzie już kolejna czerwona republika, która wystawi watachy dzikusów do walki z Słowianami w imię Marksa i Lenina. Rusicz szczególnie może być narażony, gdyż nie jest liczną formacją. Ale również Azov może zmienić swoje nastawienie. Z pozycji słowiańskich, narodowo socjalnych przejść do czystego, szowinistycznego nacjonalizmu, który zatruje nadzieję na coś większego. Oddział Rusicz również może być coraz bardziej otwarty na komunistyczne idee czy proputinowski kurs. Obydwie formacje przyjmują nie Słowian.
Jedno jest pewne. Jeśli chodzi o wojnę Słowian w Macedonii wszyscy pójdziemy na jeden front, bronić naszych braci przed oderwaniem ich terenów, ich Ojczyzny. Nie oddamy ni metra słowiańskiej ziemi!!! To wojna z naszymi prawdziwymi wrogami.
Jest jeszcze jedno ważne pytanie. Co będzie jeżeli ten konflikt przerodzi się w wojnę światową? Jak wiemy w Polsce po 1945 roku państwo podziemne nie uznawało ówczesnej Polski i chciało się pozbyć armii sowieckiej, która miała bronić "naszej wolności". Dzisiaj mówi się o sprowadzeniu Amerykanów z ich wojskiem, aby bronić "naszej wolności". Czy powinniśmy uznawać takie marionetkowe państwo?
Wygrana USA i Uni Europejskiej będzie oznaczać całkowity upadek narodów europejskich, który widzimy już teraz na zachodzie. Zgnilizna zachodu obejmie cały wschód również Rosję. Słowianie zostaną niewolnikami zachodnich fabryk i koncernów, wszystko w kulturze globalizacji, mieszania ras. Wygrana Rosji, szczególnie jeżeli obejmie tam władzę prawdziwy pro słowiański przywódca poprzez jakieś walki frakcyjne lub spisek, może okazać się dla nas lepszym wyjściem. Rosjanie jako Słowianie i inne narody słowiańskie mogą uzyskać dominację w Europie i nie tylko. Potrzeba tylko zastąpić jednego komunistę kimś bardziej o poglądach słowiańskich, nacjonalistycznych. Komuniści są globalistami, internacjonalistami jak amerykanie i kościół. Nie potrzeba nam dobrych czornych, ani mongołów czy muzułmanów. My, Słowianie i nasza krew rozleje się dla naszych dzieci i wnuków, z naszego rodu dla naszego rodu.
Jedno jest pewne. Nawet bez tych konfliktów my Słowianie musimy się zjednoczyć jako bracia, ale nie przez dominację jednej kultury, jednego narodu, ale przez braterstwo, a jedność i spójność to proces długi, ale osiągniemy go. Bo jednoczy nas wspólny podobny charakter, temperament, jedzenie, języki, kultura, wspólne korzenie z jednego rodu, ale również rodzima wiara. Sławia bez terenów bogatych w bogactwa naturalne dzisiejszej Rosji i Rosjan nie będzie wstanie być w pełni niezależna i silna wobec innych mocarstw.
Zjednoczeni jako nadnaród sławski będziemy dumni z naszej Sławii. Sława Sławianom!

"Nadnaród sławski zaprezentuje po raz pierwszy imperializm, który w blasku potęgi politycznej będzie zjawiskiem moralnie najzupełniej uprawnionym, a nawet uświęconym, jako spełnianie najwyższych celów."
Jan Stachniuk

By łatwiej im było zawładnąć, zaczęli Sławię klinami przekornych obrządków rozdzielać, jednak czcząc tego samego Hjeh Weha. Następnie jęli ćwiartować ciało nasze przemyślnie zowiąc każdą krwawą wielkromę Ludu innym "narodem", dawszy mu odrębne nazwanie. Narzuciwszy nam nazwy Czechów, Chorwatów, Słoweńców, Rusów, Polaków i wielu innych, w rany poćwiartowań... w krwią cieknące rubieże, wszczęli nieuleczalną chorością nienawiści wzajemnej, wolą rozłąki i uporem wrogiej obcości zarażać, i siać nieugiętą urażałość między nami. Kleroza Sławię owładnęła!”
Stanisław Szukalski"

Pod Listem podpisują się jak do tej pory:

NS Zadruga
Drużyna Peruna
Synowie Peruna
Słowiański Sojusz Polska

Komentarz:

Podczas gdy Europa zachodnia boryka się z problemem coraz większej inwazji islamu i imigrantów, za naszą wschodnią granicą trwa wojna... Wojna bratobójcza pomiędzy dwoma narodami Słowiańskimi. Komuś na tej wojnie bardzo zależy i na pewno nie są to ani nacjonaliści słowiańscy ani też narody z których się wywodzą. Z jednej strony imperialista Putin zapatrzony w Lenina i Stalina, z drugiej władza Chazarska ubrana w rzekomo nacjonalistyczne barwy, dążąca tak naprawdę do zasiania fermentu szowinizmu wśród Ukraińców. Kolejnymi siłami pchającymi swe pazury na wschód jest Unia Europejska i odwieczni "bojownicy demokracji" czyli USA. Zachód zaciera już ręce na myśl o wprowadzeniu na wschodnie rynki swoich kapitalistycznych, burżuazyjnych firm, które zarobią krocie wykorzystując proletariat naszych braci jako tanią siłę roboczą, podporządkowując sobie słowiańskie narody pod Unijnym Eurokołchozem, który narzuci im stopniowo swoje prawa tak jak ma to miejsce obecnie w naszym kraju. Pojawi się wiele możliwości wydrenowania dóbr naszych wschodnich sąsiadów, jak również zalanie kolejnych ziem czarnymi imigrantami w imię poprawności politycznej, "różnorodności" i chorej, wypaczonej tolerancji.  Na dokładkę można powiedzieć, że "pieczę" nad tym wszystkim sprawuje zapewne bank światowy. 

Zachód panicznie boi się sytuacji w której wszystkie kraje Słowiańszczyzny połączą się tworząc imperium Sławi, siłę której nie będzie zdolny sprzeciwić się choćby cały świat. Imperium narodów Sławskich w postaci współpracy wolnych narodów jest najgorszym koszmarem UE i USA dlatego zrobią wszystko by nas poróżnić. Jest to kolejna próba wyniszczenia słowiańskiego genotypu, słowiańskiej kultury i odmienności. Nasi wrogowie zdają sobie sprawę z tego jak ciężko jest Słowian sobie podporządkować, z tego jaka siła w nas tkwi i z potęgi jaką może nam zagwarantować braterstwo.  Nie dajmy się omamić!

My zadrużni nacjonaliści potępiamy każde działanie wymierzone przeciwko jedności Słowian i mówimy stanowcze NIE BRATOBÓJCZEJ WOJNIE!!! 

NADNARÓD SŁAWSKI POWSTANIE ZJEDNOCZONY!!!

SŁAWA ZWYCIĘSTWU!!!

NS Zadruga.



5 komentarzy:

  1. Jeśli padnie Rosja, padnie Syria i Iran, padną także Chiny. Możni tego świata dążą do świata jednobiegunowego, gdzie każdy poszczególny kraj i naród to niewolnicy międzynarodowego liberalizmu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak jest, dlatego musimy zwalczać liberalizm na każdym kroku. Zarówno gospodarczy jak i światopoglądowy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale powodem wojny jest recydywa moskiewskiego imperializmu, motywowanego religijnie -prawosławna idea Moskwy jako "Trzeciego Rzymu". To do Moskali należy apelować aby zwalczyli własny szowinizm, piłka w grze jest głównie po ich stronie.

    OdpowiedzUsuń
  4. ALE ROSJANIE TO NIE SLOWIANIE (PLEMIONA MONGOLSKIE), TO ONI WLASNIE PODZIELILI SLOWIAN. TRZEBA SIE TEMU PRZECIWSTAWIC ZWALCZAJAC ROSJAN (FARBOWANE LISY) I JEDNACZAC PRAWDZIWYCH SLOWIAN!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od kiedy Rosjanie to plemiona mongolskie??? Na południowym kresie państwa Rosyjskiego zapewne żyją mongołowie, wielu z nich posiada pewnie obywatelstwo Rosyjskie, nie znaczy to jednak, że są Rosjanami.

      Usuń